Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomalos osady Chlewo, Łódź. Przekręciłem już z BIKEstats 29758.89 kilometrów w tym 9317.12 po wertepach Jeżdżę z prędkością średnią 20.62 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomalos.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
20.00 km 0.00 km teren
01:00 h 20.00 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Do pracy

Poniedziałek, 13 kwietnia 2009 · dodano: 21.04.2009 | Komentarze 0

Rowerem na jedenaste


Dane wyjazdu:
72.81 km 13.00 km teren
02:55 h 24.96 km/h
Max prędkość:46.00 km/h
Temperatura:9.0
HR max:170 ( 85%)
HR avg:144 ( 72%)
Kalorie: 3169 (kcal)
Rower:

Kolejna WielkaNOCNA

Niedziela, 12 kwietnia 2009 · dodano: 12.04.2009 | Komentarze 1

Znowu dopiero wieczorem na rower wskoczyłem. Dziś obrałem kierunek przeciwny do tego co wczoraj. Jak wsiadłem na rower to poczułem, że wczorajsza średnia nie przeszła mi bezkarnie, więc oszczędniej deptałem w pedały i raczej trzymałem się asfaltów. Znowu nie wziąłem nic do żarcia ale wziąłem 10zł i tuż za Turkiem zaopatrzyłem się na stacji benz.w Liona i Marsa, które też niezwłocznie spożyłem :) Spory ruch był dzisiaj (wczoraj prawie zerowy), ale rowerzysty ani jednego.

Trasa


I rozwiązanie zagadki (brawa należą się Kosmie :))


Tak, to licznik, tylko nie tak całkiem normalny. Po różnych doświadczeniach ze współczesnymi licznikami, zdecydowałem się kupić sprawdzony towar wyprodukowany jeszcze w ubiegłym wieku. Teraz już takich nie robią, wiem, że mi nie wypadnie w błoto jak przyłoję w niego kolanem, nie roztrzaska się przy glebie, nie utopi się w burzy, a przewód ma prawie takiej grubości jak przewód od hamulca hydraulicznego :)


Dane wyjazdu:
68.79 km 30.00 km teren
02:35 h 26.63 km/h
Max prędkość:39.00 km/h
Temperatura:4.0
HR max:172 ( 86%)
HR avg:151 ( 76%)
Kalorie: 3030 (kcal)
Rower:

WielkaNOCNA

Sobota, 11 kwietnia 2009 · dodano: 12.04.2009 | Komentarze 7

Po pierwsze to wesołych spokojnych i ciepłych i smacznych świąt Wielkiej Nocy :)

A teraz przejdźmy do rzeczy :)

Co prawda wpisuję wycieczkę jak sobotnią bo większość przejechałem jeszcze przed północą ale chyba można powiedzieć, że jeździłem w noc Wielkanocną :)

Wypuściłem się w kierunku Brąszewicz i tamtejszych lasów, znalazłem nawet drogi, którymi jeździłem po raz pierwszy :) Bardzo przyjemne szutróweczki. Nie wziąłem nic do jedzenia i na ostatnich 12km (od Błaszek) tak zlichłem, że wlokłem się z prędkością coś koło 18 km/h. Dobrze, że wziąłem dodatkową bluzę, bo chłodek dawał się we znaki.

Traska


I jeszcze zagadka, cóż to takiego? :) (sorry za jakość grafiki w tym wpisie ale siedzę przy kompie... chyba jeszcze z ubiegłego wieku :D)


Dane wyjazdu:
24.00 km 6.00 km teren
01:14 h 19.46 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Do pracy

Piątek, 10 kwietnia 2009 · dodano: 10.04.2009 | Komentarze 1

Powrót z Kasią trasą wzdłuż torów, jest super i ma sporo wariantów :) Będę częściej tamtędy jeździł.

P.S. moja Kasia Dodała zaległe wpisy, nie spodziewałem się, że potrafi tak ładnie opisać wycieczki do pracy :)


Dane wyjazdu:
20.00 km 0.00 km teren
01:00 h 20.00 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Do pracy

Czwartek, 9 kwietnia 2009 · dodano: 10.04.2009 | Komentarze 0

Jak zwykle.


Dane wyjazdu:
22.00 km 4.00 km teren
01:00 h 22.00 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Do pracy

Środa, 8 kwietnia 2009 · dodano: 10.04.2009 | Komentarze 0

Do pracy jak zwykle, powrót wzdłuż torów.


Dane wyjazdu:
53.55 km 20.00 km teren
02:44 h 19.59 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Do rezerwatu Struga Dobieszkowska

Wtorek, 7 kwietnia 2009 · dodano: 07.04.2009 | Komentarze 5

Najpierw powszednie flaki z olejem czyli do pracy standardowo a potem SUPER wycieczka z Kasią do rezerwatu Struga Dobieszkowska.





Zapędziłem Kasię w Maliny :)






Może by tak na Wódeczkę? ;)






Kurs zakładania polara bez zdejmowania kasku... napisałem kurs? to było raczej niezłe przedstawienie :D hahah


Park Krajobrazowy Wzniesień Łódzkich po raz kolejny dał masę radochy, nawet się nie spodziewałem, że są tu tak fajne tereny na rower. Czasem wybieram tylko trochę za trudne ścieżki i słyszę jak Kasia ląduje na glebie albo w krzakach (ma za mną przerąbane :D)


Dane wyjazdu:
40.00 km 12.00 km teren
02:00 h 20.00 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Z moją niewiastą

Poniedziałek, 6 kwietnia 2009 · dodano: 06.04.2009 | Komentarze 0

Najpierw do pracy a potem a Kasią wyskoczyliśmy trochę pośmigać wzdłuż torów kolejowych i po parku. Supro ścieżkę obczaiłem i w ogóle trasę, którą mogę do pracy pomykać :)





Dane wyjazdu:
20.00 km 0.00 km teren
01:00 h 20.00 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Do roboty

Czwartek, 2 kwietnia 2009 · dodano: 06.04.2009 | Komentarze 0

Tak jak zwykle, bez emocji


Dane wyjazdu:
79.00 km 30.00 km teren
03:35 h 22.05 km/h
Max prędkość:54.40 km/h
Temperatura:8.0
HR max:181 ( 91%)
HR avg:149 ( 75%)
Kalorie: 3497 (kcal)
Rower:

Wzniesienia

Środa, 1 kwietnia 2009 · dodano: 01.04.2009 | Komentarze 4

Najpierw standardowo do pracy, powrót z moim kochaniem. Moje kochanie było dziś wspaniałomyślne, mieliśmy myć okna jednak Kasia stwierdziła, że pogoda jest tak piękna, że ona sama będzie myła a ja sobie na rower mogę iść. Skorzystałem :D dziękuję Kasiu :*

Pojechałem do Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich. Postanowiłem zrobić taki mały trip poszukiwawczy z możliwie dużą prędkością. Wybrałem na mapie ciekawsze punkty typu: głaz, kościół, stary dom, drzewo pomnikowe. Łącznie było ich 10. Jak postanowiłem tak zrobiłem, zaliczałem kolejne punkty podziwiając przy tym Wzniesienia Łódzkie, które coraz większe wrażenie na mnie robią. Górki, widoczki, rzeczki, ahhh... i do tego ta dzisiejsza pogoda :) Nie były to zawody na orientację z samym sobą bo na każdym punkcie postawiłem punkt nawigacyjny i prowadził mnie GPS i trekbuddy :) Na jednym z punktów wypadły mi okulary i wracałem się później po nie około 4km, nie bardzo mi się chciało, bo gwarancja, że je znajdę była żadna ale były Kasiowe, więc wróciłem i znalazłem :)

Kto chętny to klikać na mapkę