Dzień siódmy

Zagłębiańsk" href="http://tomalos.bikestats.pl/89738,Dzien-szostyDzien-siodmyZaglebiansk.html">

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomalos osady Chlewo, Łódź. Przekręciłem już z BIKEstats 29758.89 kilometrów w tym 9317.12 po wertepach Jeżdżę z prędkością średnią 20.62 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomalos.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
232.87 km 4.00 km teren
11:18 h 20.61 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Dzień siódmy

Rekordowy dystans ale ale...
Trasa Dąbrowa Górnicza - Dom, nie całkiem prosto. Powrót z jurajskiej wypra

Wtorek, 27 maja 2008 · dodano: 28.05.2008 | Komentarze 13

Jura 2008

Dzień pierwszy
Dzień drugi
Dzień trzeci
Dzień czwarty
Dzień piąty
Dzień szósty

Dzień siódmy

Rekordowy dystans ale ale...
Trasa Dąbrowa Górnicza - Dom, nie całkiem prosto. Powrót z jurajskiej wyprawki.

Wyjechałem koło 8:00. Najpierw do Bytomia na krótkie odwiedziny a potem przez Miasteczko Śląskie do Herbów, i dalej: Turkolasy - Krzepice - Lipie - Działoszyn - Wieluń - Złoczew - Błaszki - dom

Takich kwiatków to jeszcze nie miałem
- 200km pod wiatr
- Już około 30-40 km od domu na cholernie, masakrycznie, koszmarnie dziurawej drodze ze Złoczewa do Błaszek dobiłem tylne koło. Ciemno było, więc podprowadziłem rower do najbliższej wsi i zmieniłem dętkę (kleić mi się nie chciało ze względu na ciemności i zmęczenie). Nie ujechałem kilometra a podczas gdy z naprzeciwka jechał samochód, który mnie oślepił wpadłem w taką dziurę, że jak bym się zwinął w kłębek to bym się w niej zmieścił. Oczywiście dwa koła przebite. Minęła właśnie 23:00 i zgasły światła we wsi. Teraz to już mi nerwy puściły ale jak się okazało to jeszcze nie koniec nieszczęść.
Rozpoczynam klejenie. Ale co to? klej na wykończeniu! Nie ma rady, kleję oszczędzając. Zakleiłem, założyłem koła, napompowałem i... powietrze zeszło z obydwu kół!!! Nie wiem o co chodzi, zdejmuję dętki i co? Okazuje się, że klej nie złapał, nie wiem jeszcze dlaczego. Skończyły się już bateryjki. Zaczyna mi odbijać, gadam do siebie, bluzgam itd. Nie ma rady, ponawiam czynności tylko z większą starannością i... znowu to samo. Jestem już na krawędzi obłędu. Znowu ściągam dętki, teraz załapałem, że dętki są mokre (rosieją). Kleju zostały już resztki, mam ostatnią szansę, osuszam dętki, kleję szybko bo one szybko stają się mokre, zakładam, pomtuję. Mam już zwidy, wydaje mi się, że nadal ucieka powietrze z tyłu, zamieniam dętki tył-przód, najwyżej pojadę na kapciu z przodu bo nie mam już czym kleić. Jednak były to zwidy. Powietrze nie uchodzi. W domu jestem o 2:30.





Komentarze
kosma100
| 17:36 niedziela, 1 marca 2009 | linkuj :)
mavic
| 22:13 wtorek, 10 czerwca 2008 | linkuj No nieźle. Wniski: nie jeździć w nocy, wozić duużo kleju, pompować więcej powietrza (żeby nie dobijało na kamieniach i dziurach,... ;)
Kiedyś wracałeś z południa i też miałeś podobne problemy - wnioski: jeździj na północ :)
tomalos
| 08:17 piątek, 30 maja 2008 | linkuj wyjasni sie jak zrobie opis :)
mavic
| 21:47 czwartek, 29 maja 2008 | linkuj Tak trzymać najważniejsze to się nie przejmować i nie poddawać.
Co to za (liche) opony, że się tak dziurawią? /// Po co jeździsz po takich gwoździach/kolcach?
tomalos
| 08:15 czwartek, 29 maja 2008 | linkuj noooo, bedzie co przy piwie opowiadac :) ale oby nigdy wiecej
blase
| 23:05 środa, 28 maja 2008 | linkuj ale za to jaka przygoda!
;D
pyszard
| 20:12 środa, 28 maja 2008 | linkuj pewnie zmieniałeś dętkę przy świetle flesza z aparatu? :)
benasek
| 16:30 środa, 28 maja 2008 | linkuj Ta fotka mowi sama za siebie jak bylo, ja bym chyba zaczal wymyslac nowe przeklenstwa w takiej sytuacji... Ominelo Cie tylko trzesienie ziemi i gradobicie.

Gratuluje i pozdrawiam
azbest87
| 14:21 środa, 28 maja 2008 | linkuj WOW ale dystans:)
Czekam na relację:D
Pozdro!
kosma100
| 12:17 środa, 28 maja 2008 | linkuj A ja jak jechałam do pracy (o 21:00) miałam do Ciebie zadzwonić czy jesteś na miejscu.
Hmm.
Ale jak zwykle dałeś radę :)
Pozdrawiam :)
Mlynarz
| 11:01 środa, 28 maja 2008 | linkuj Gratuluję!
A te przeciwności losu...
Kolejny już raz pokazałeś charakter Mistrzu!

Czekam na relacje - daj znać jak będą gotowe Tomku.

Pozdrawiam! :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zasok
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]