Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tomalos osady Chlewo, Łódź. Przekręciłem już z BIKEstats 29758.89 kilometrów w tym 9317.12 po wertepach Jeżdżę z prędkością średnią 20.62 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomalos.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
58.56 km 14.00 km teren
02:24 h 24.40 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Do i z pracy. W Bartochowie

Poniedziałek, 28 maja 2007 · dodano: 28.05.2007 | Komentarze 8

Do i z pracy. W Bartochowie już drugi raz wsiadł mi na koło jakiś gość na trekingu, ale nie chciał dać zmiany więc go odsadziłem :)


Komentarze
blase
| 21:05 wtorek, 29 maja 2007 | linkuj No i dobrze ze go odsadziłeś...co on sobie myślał że tak bez zmiany pojeździ ;)
czesiek
| 13:29 wtorek, 29 maja 2007 | linkuj Coś Ty - on nie wie co to jest komputer.
Chociaż.....? Miał komórkę, przez którą
strasznie głośno rozmawiał - delikatnie mówiąc.
Mlynarz
| 13:21 wtorek, 29 maja 2007 | linkuj Czesiek w sumie racja, i tak niewiele brakowało, by zabił Cię smrodem :D
A może my piszemy o tym jegomościu, a on jest zarejestrowany na bikestats?! :P
czesiek
| 12:55 wtorek, 29 maja 2007 | linkuj Wolałem z nim nie zaczynać. Takie toto wielkie, łapa jak łopata - ja chcę żyć. :)))
Mlynarz
| 09:50 wtorek, 29 maja 2007 | linkuj Czesiek hahaha ale się uśmiałem :D
Mogłeś mu opowiedzieć trochę o wodzie, mydle, dezodorantach i takich tam rzeczach, o których on pewnie rzadko słyszał :D
Zrobiłbyś wielką przysługę dla szeroko pojętej ludzkości :)
czesiek
| 08:49 wtorek, 29 maja 2007 | linkuj Kilka dni temu zrobiłem odwrotnie. Doszedłem jakiegoś gościa i wyprzedziłem go.
Facey był dość mocno spasiony i bardzo go było czuć. :(
Po kilkuset metrach nos mi podpowiedział.... , odwórciłem się, a on... siedzi mi na kole.
Zjechałem na lewo, zatrzymałem się i poczekałem aż odjedzie kilkaset metrów.
Ruszyłem i z wielką łatwością znów go doszedłem. Wyprzedziłem, a ten przyspieszył i znów mi na koło siada. Oooo nie - postój, a ty smrodzie sobie jedź. Ponownie go doszedłem i marzyłem, żeby pojechał wałem. Tak też zrobił. Ja na szosę i tyle go widziałem, to znaczy czułem. :))
Pixon
| 22:13 poniedziałek, 28 maja 2007 | linkuj To musiałeś nieźle przypedałować, że nie dał rady facet na trekingu. Chociaż są dwa rozwiązania.
Albo on taki słaby, albo ty taki mocny. Myślę, że jedno i drugie jest prawdą ;)

BTW. Jaki jest znak, żeby zakomunikować, że chce się zmianę. Jakoś łapę się podnosi i przyhamowuje czy co?
Mlynarz
| 21:30 poniedziałek, 28 maja 2007 | linkuj I bardzo dobrze, że go odsadziłeś Tomalos :)
Niech spada na DŻEWO!!! :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa losie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]